wtorek, 18 listopada 2014

nie mam czasu, więc napiszę lakoniczną nocię

Pisałam ostatnio o przywróceniu międzynarodowej trasy Piętnastki. Nie jechałam nią jeszcze od tego czasu, ale widziałyśmy kilka z Magdą. Okazuje się, że Piętnastki mają teraz imiona. Widziałyśmy Zosię i Zbyszka. Myślałam, że wszystkie mają imiona na Z jak Zepsuta, ale wczoraj widziałam Andzię i moja teoria upadła :( W każdym razie nie mogę się już doczekać kiedy przejadę się w końcu Piętnastką, bo Joanna Bartel czyta w niej nazwy przystanków. Ciekawe czy mówi też: uwaga przekroczyłeś granicę. A może nazw sosnowieckich przystanków w ogóle nie czyta...
Ponadto, co ciekawe, a w sumie raczej irytujące, otworzyli ulicę Sobieskiego dla przejazdu tramwajowego, ale dla samochodowego jeszcze nie. Półtora metra im brakuje, ale po co ułatwiać ludziom życie – lepiej, jak jeździ tamtędy tylko Piętnastka. Może się dzięki temu czuć wyjątkowa.

Z innych newsów, to chyba przestaję lubić moje podróże komunikacją miejską. Dziś 11 w drodze z pracy do domu spóźniła się dziś 20 minut. Czekałam na nią w zimnie, wietrze i deszczu. Bez parasola i w jesiennym płaszczyku (takim ciepłojesiennym albo lekkozimowym). Jutro chyba założę już zimowy płaszcz. W sumie dobrze się składa, bo w tym odpadły mi guziki, więc czas go wymienić.

Z jak Zmarznięta Marysia

PS. Marysia Dobra Rada powiada, żebyście nie wozili dokumentów od samochodu w bagażniku, bo Policjanci w czasie kontroli każą wam przy okazji pokazać wymagane wyposażenie samochodu (gaśnicę i trójkąt).

2 komentarze:

teneniel pisze...

Ojej. Znowu kontrol? Dobrze, że tym razem miałaś dokumenty :)

Marysia pisze...

miałam, ale w bagażniku :)ze znalezieniem trójkąta było gorzej