środa, 29 października 2014

co mnie intryguje a co mnie irytuje

Ja rozumiem, że 11 się spóźnia skoro jedzie gdzieś z Piotrowic i ma długą trasę do pokonania. Szczególnie w godzinach szczytu. Ale dlaczego 61, który ma na Sokolską do przejechania tylko 2 przystanki spóźnia się 15 minut? Może ma wyznaczony rozkład jazdy, ale z zastrzeżeniem, że może ruszyć spod Dworca dopiero jak przejedzie tamtędy 11?

Dziś tylko 25 minut opóźnienia w powrocie do domu. Głównie czekając na przystanku. Najpierw na przystanku czekając na autobus, a potem na kolejnych przystankach czekając aż uda się zamknąć drzwi i autobus będzie mógł ruszyć w dalszą trasę.
Irytują mnie te fotokomórki przy drzwiach. Beznadziejny wynalazek! Można pierdolca dostać jak się drzwi próbują zamknąć już po raz dwudziesty ósmy, ale niestety cały czas ktoś stoi za blisko wyjścia i ten nowoczesny system bezpieczeństwa nie pozwala ich zamknąć. Biedny Pan Kierowca w sumie. Ja bym na jego miejscu równo inwektywami rzucała. Prawdę mówiąc - w myślach rzucam.

2 komentarze:

Marysia pisze...

O, a dzisiaj 61 przyjechało wcześniej niż 11. Nie to że o czasie. Co to to nie. Ale wcześniej niż wcześniejszy autobus ;)

teneniel pisze...

Chcialam nacisnac lubie to. Ale sie nie da :(