piątek, 1 maja 2009

Nie tylko Katowice.

Jeśli chodzi o śmiertelność blogów, to Piętnastka i tak zawyża średnią ich żywotności moim zdaniem. Poza tym wcale jeszcze nie umarła. (Swoją drogą, wszak to przekleństwo by wiecznie móc żyć okrutne).
Chciałam tylko przekazać, że regularnie otrzymuję od mojej siostry zamieszkującej obecnie w marysinych okolicach, informację na temat nieprzyjeżdżalności piętnastek. Ostatnio to nawet się spóźniła na śniadanie wielkanocne z tej okazji. A to ci.

Motywatorem jednak do napisania tej notki był przeczytany przeze mnie przed chwilą post na blogu przyjaciela. Okazuje się, że nie tylko w GOPie jest tragicznie ostatnimi czasy. Przyjaciela podziwiam zaś za to, że nie wystarczyło mu wyżycie się na blogu. Napisał do ZetTeeMu, a także do gazety.pl.
I o dziwo, gazeta pe el go opublikowała. Fajnie. Całość znadziecie tutaj.
Mavericka pozdrawiam i gratuluję mu.

Magda. Astonished.

Brak komentarzy: