niedziela, 21 października 2007

Idźcie dzieci na wybory!

Polityka mi wisi dorodnym kalafiorem, jak śpiewał Jacek Kaczmarski.

Ja jednak, pomimo pełnego poparcia dla jego słów a także ciszy (przed)wyborczej, wtrącę tu swoje polityczne 3 grosze. A robię to tylko dlatego, że to moja kochana Piętnastka wysunęła jedyne hasło, które mnie w tej kampanii przekonało. Rozczuliło mnie ono. Popieram je całkowicie i uważam, iż słusznym jest!

Otóż jechałam ostatnio taką polityczną Piętnastką, całą oblepioną plakatami. Z 4 plakaty PO, 3 LiD-u i jeszcze parę PiS-u. Jak na taki jeden mały wagon to dość dużo. W każdym razie co się dzieje po drugiej stronie szyby widać nie było.
Ale jakoś żaden z tych plakatów do mnie nie trafił. Za to inny przykuł moją uwagę.
Taki ze zdjęciem płodu i podpisem:
„Podróż męczy nie tylko przyszła mamę...
Ustąp miejsca dziecku w drodze!”.


Vote for Marysia

Brak komentarzy: