sobota, 17 marca 2007

Z okazji Dnia Świętego Patryka.

Z okazji dzisiejszego święta dostaliśmy wszyscy prezent od Marysi. Oto on:

Image Hosted by ImageShack.us

Marysia niewątpliwie opowie nam okolicznościach występowania takich napisów na Wyspach Brytyjskich. Ja z przykrością muszę powiedzieć, że nie znam tych okoliczności.
Tym niemniej ludzie,
STRZEŻCIE SIĘ TRAMWAJÓW!

Magda



Yhm yhm! Teraz ja.

No wiec zdjecie owo zrobilam bedac w Manchesterze.
A jako ze grzeczna dziewczynka jestem do ostrzezenia sie zastosowalam i od tramwajow sie trzymalam z daleka. Szczegolnie ze tablica ta wisiala na ogrodzeniu, postawionym tam zapewne z celu utrudnienia kontaktu czlowiek - tramwaj.

Niestety kochani Brytole nie ostrzegli mnie przed Megabusem...
Marysia sama w obcym miescie. Wysiadla z pociagu i udala sie na przystanek megabusowy. Oczywiscie w Manchesterze nie ma ichniejszego dworca wiec pojazd zatrzymuje sie po prostu na danej ulicy i tam nalezy w niego wskoczyc. Miejsce na szczescie znalazlam aczkolwiek byl pewien szczegol budzacy moja watpliwosc. Mianowicie wedlug mojej rezerwacji i wiedzy bus powinien byl przyjechac o 12:50. Jednakze wedlug rozkladu na przystanku bus do Aberdeen byl o 13:35. Oznaczenie autokaru tez sie nie zgadzalo, ale to juz nieistotny detal. W tamta strone tez jechalam M11 zamiast M9, wiec pomyslalam ze M11 a M17 to rowniez to samo.
Aha, na rozkladzie byl taki megabusik o 12:50... jednakze jadacy w zupelnie innym kierunku (Londyn jezeli ktos bardzo chce wiedziec).
No coz. Pomyslalam, ze poczekam. Moze sytuacja sama sie jakos wyjasni. Uspokoil mnie troche fakt, iz nie tylko ja czekalam na to nieistniejace M17 o 12:50.
Gdy wybila rzeczona godzina, przyjechal jakis Megabus... Byl to jednak ten do Londynu.
Czekalismy tak sobie wiec dalej. Jak sie okazalo nasz transport postanowil wyestymowac jakos te dwie godziny przyjazdu i przybyl okolo 13:05. Odjechal 10 minut pozniej.
Smieszne - niesmieszne. Grunt ze wszystko dobrze sie skonczylo.
Pozdrawiam tych, ktorzy przyszli na przystanek na 13:35. Jezeli takowi byli.

Zmieniajac troche temat.
Zastanawiam sie, dlaczemu w Polsce przed srodkami komunikacji miejskiej nas nie ostrzegaja.
Kilka glupich tabliczek, a wiele by to zmienilo. Ludzie by sie przygotowali, poubierali zbroje, wyjeli miecze ze schowka itp. Z tramwajami by pewnie i tak nie wygrali, ale narzekac by nie mogli. Wszak zostali ostrzezeni.

(beware) Marysia

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

nie korzstam z takich środków komunikacji :]

Anonimowy pisze...

Hejj.. :) Bardzo ciekawy szablonik ;] zapraszam do siebie.. mam nowy blog i mam nadzieje ze Ci sie spodoba:)

Anonimowy pisze...

Mieszkając trochę w mym rodzinnym mieście nauczyłem się respektu do tych metalowych złomów, bo to potrzebuje en metrów aby zahamować, a zanim w ogóle zacznie to trzydzieści razy na Ciebie zatrąbi >

Anonimowy pisze...

No i mi ucięło końcówkę komentarza... nieładnie.
A tam było napisane, że kartka jest dobra, zwłaszcza dla tych, którzy z tramwajami dopiero się zapoznają ]:->

Anonimowy pisze...

hehe ciekawy blogus .. a jezdzicie 15 ;]???? zapraszam tez do mnie a i moze fav??