Wiem, ze to zadna nowosc... tyle ze moja Pietnastka nie byla tramwajowym ogorem lecz najjprawdziwszym, czerwonym, wypasionym, dwupietrowym, londynskim autobusem! Takim co to sie wsiada z tylu i gdyby nie bylo pana kanara to mozna by z niego wystawac tak jak w troplejbuach w San Francisco.
Chcialam jej zrobic zdjecie ale mi baterie z aparatu wypadly z wrazenia i uchwycilam ja tylko od tylu.
W nastepnym odcinku opowiesc o 30 godzinach spedzonych w megabusie
Rowero. Ze stolicy Zjednoczonego Krolestwa powrocona - Marysia
PS. Irytuje mnie brak polskich znakow.
Chcialam jej zrobic zdjecie ale mi baterie z aparatu wypadly z wrazenia i uchwycilam ja tylko od tylu.
W nastepnym odcinku opowiesc o 30 godzinach spedzonych w megabusie
Rowero. Ze stolicy Zjednoczonego Krolestwa powrocona - Marysia
PS. Irytuje mnie brak polskich znakow.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz