Otóż największą przewagą tramwajów nad samochodami i autobusami jest to, że tramwaje nie wpadaja w poślizg!
Czy to nie wspaniałe? Nie ślizgają się i raczej się nie zakopują i w ogóle najlepiej w taką pogodę - zimno i pada i zawieje i zamiecie i śnieżne i sto milionów centymetrów śniegu na centymetr kwadratowy - jeździć tramwajem. A już najlepiej Piętnastką.
Oczywiście Piętnastki dla równowagi mają też wiele wad, ale chwilowo nic nie przychodzi mi do głowy.
Za oknem jest świątecznie i bardzo ładnie. Doceńmy to! I nie dajmy się zasypać.
Życzę cierpliwości - szczególnie kierowcom i pasażerom autobusów.
Nie-Zakopana Magda. Czyli Ja.
4 komentarze:
Z *dzisiejszych* doniesień:
1) Tramwaj popsuł się też na Piaskach
2) Tramwaje stanęły też w al. Solidarności przy kinie Femina w stronę Pragi
3) Kolejne kłopoty tramwajów. W poprzek skrzyżowania Wawelskiej z Grójecką zatrzymał się skład jadący na Okęcie. Występują opóźnienia na liniach: 1, 7, 9. 14, 15, 25. Większość linii zawraca na pl. Narutowicza. Po psuty tramwaj ma być sholowany na pętlę na Okęciu.
4) Śnieżycy nie wytrzymały tramwaje. W tej chwili popsute są już dwa: na Zielenieckiej w stronę ronda Waszyngtona i przy metrze Pole Mokotowskie.
5) Na Puławskiej przy Królikarni skład linii 35 zderzył się z samochodem. Tory zablokowane
Cud, miód :)
KK
:)
Ale JA do pracy dojechałam. I się nie spóźniłam. I dlatego tramwaje są boskie!
A to, o czym piszesz to właśnie te wady, które nie przychodziły mi do głowy...
PS. widzę, że bardzo jesteś zajęty w pracy dziś :)
Ja eM
Oczywiście, że zajęty. A ja dzisiaj dojechałem pół godziny przed czasem :)
KK
Ja też dojechałam przed czasem. Tramwajem numer 28 (prawie jak piętnaście).
Chciałam oficjalnie zwrócić uwagę czytelnika na to, iż KK w swoim komentarzu wspomina również o piętnastce ;)
Dziękujemy!
Ja eM
Prześlij komentarz