Ale, ale! Nie powiedziałam Wam skąd i na co to wszystko! Otóż wracam do GOPu! Stęskniłam się za KaZetKa. Ponadto mogę już z czystym sumieniem to zrobić, bo JakDojadę odpaliło serwis dla KZK GOP. W Stolycy pozostaję do 4 lipca. (O czym był film "Urodzony Czwartego Lipca"?)
W związku z powyższym podróżowałam dziś bezpośrednim autobusem linii numer 11 z Milowc na Plac Wolności w Katowicach. Nie wiedziałam, że są takie fajne autobusy, które nie stoją w korkach. Nie widziałam, że Dąbrówka Mała i Bogucice są tak podobne do Szopienic, a jednocześnie do Aberdeen... Doświadczyłam dziś miłych rzeczy od komunikacji gopowskiej i cieszymy się z tego.
Wracanie do GOPu jest trochę straszne, ale proszę trzymać kciuki, to może będę pracować przy zajezdni autobusowej, a to na temat, czyż nie?
I tyle mam do przekazania. Będę jeszcze donosić w przyszłości o kolejnych zmianach i ciekawostkach przeróżnych.
Ja - niespodziewana Magda